Kawa z ajerkoniakiem - calimero

Uwielbiam ajerkoniak i chętnie dodaję go do deserów, a także do kawy. Często łącze go z moim ulubionym rodzajem kawy czyli cappuccino. Ajerkoniak, mleko i espresso to najlepsze dla mnie połączenie kawy, alkoholu i jednocześnie deseru. Taka mała moja rozpusta. A niedawno przeglądając w internecie przepisy na kawę dowiedziałam się że ta kawa nazywa się calimero. Wiedzieliście o tym, ja nie? A wam polecam przygotować kawę z ajerkoniakiem szczególnie w okresie świątecznym. A jeśli dodacie jeszcze bitą śmietanę to będzie czysta kawowa rozkosz. 

kawa, espresso, ajerkoniak, calimero, alkohol, napoj, bernika, kulinarny pamietnik

Kawa z ajerkoniakiem - calimero

  • 80 ml espresso (u mnie z  kawy Piazza D’oro Estremo)
  • 100 ml likieru jajecznego/ajerkoniaku
  • 250 ml mleka
  • korzenna przyprawa do kawy
  • opcjonalnie bita śmietana

 

Przygotować espresso. Mleko spienić, by było gorące i z dużą ilością pianki. Ajerkoniak wlać do małego garnuszka i delikatnie podgrzać na małym gazie, co chwilę mieszając, by się nie zagotował i nie zwarzył. Gorący likier wlać na dno szklanki. Dodać spienione mleko, a następnie ostrożnie wlać kawę. Opcjonalnie na górę dodać jeszcze bitą śmietanę (ja nie dodaję). Wierzch posypać przyprawą. 

Ja kawę zrobiłam w ekspresie. Na dno szklanki wlałam ciepły likier, następnie uruchomiłam funkcje cappuccino. Wlało się gorące, spienione mleko, które mieszały się z likierem i powstała ajerkoniakowa, mleczna pianka. Na koniec wlała się kawa. Całość się delikatnie wymieszała tworząc smakowe warstwy. 

kawa, espresso, calimero, ajerkoniak, alkohol, napoj, bernika, kulinarny pamietnik

kawa, espresso, calimero, ajerkoniak, alkohol, napoj, bernika, kulinarny pamietnik

Użyta przeze mnie kawa to mocna i aromatyczna PIAZZA D’ORO ESTREMO. To synonim doskonałej kawy dla najbardziej wymagających miłośników „małej czarnej”. Ziarna Arabiki z Ameryki Środkowej i Robusty z Ugandy gwarantują wspaniały smak i aromat, niezależnie od metody parzenia. 

Intensywne, dobrze wyczuwalne i głębokie nuty gorzkiej czekolady z owocowymi i migdałowymi akcentami tworząca idealną równowagę kwasowości, goryczy i słodyczy. Idealna do przygotowania mocnego ristretto i espresso, aromatycznego cappuccino lub caffè latte. Można ją nabyć na cafitesse.pl.

Wpis powstał we współpracy z Cafitesse.pl

7 komentarzy:

  1. Taka kawa musi smakować wybornie:-) Ma w sobie wszystko co lubię. Wypróbuję dodatek ajerkoniaku na bank:-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Kawa wygląda wyśmienicie. Znam to połączenie ale nie wiedziałam że tak sie nazywa.

    OdpowiedzUsuń
  3. Uwielbiam kawę z ajerkoniakiem. Pamiętam, że to był przysmak mojej Babuni. Ja podaję ją z bitą śmietaną.

    OdpowiedzUsuń
  4. Kawusia wyglada obłednie :) zdjęcia jak z dobrego katalogu. Namówiłaś mnie, muszę zdobyć tylko likier jajeczny i będę robić:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Przypomniałaś mi w tej chwili moją babcią. Własnymi rękami z parkinsonem potrafiła wyczarować najlepszy ajerkoniak na świecie. Nigdy nie zapomnę jego smaku i przede wszystkim nigdy takiego już nie spróbuję. Nabrałam ochoty na tą kawę w końcem nosa Wyczuwam jak pachnie! Ta pianka musi być taka delikatna.

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo lubię kawę a z dodatkiem ajerkonaku musi smakować wybornie. Akurat mam buteleczkę w zapasie, więc może jutro się skuszę 🙂

    OdpowiedzUsuń
  7. To jedna z moich ulubionych kaw "z prądem" Bardzo lubię takie połączenie smaków. Kawę Piazza D’oro Estremo miałam okazję już kiedyś pić. Jest świetna

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2016 Bernika - mój kulinarny pamiętnik , Blogger