Pieczony udziec z dzika
Co prawda zdjęcia nie są najlepsze, to wina tego że były robione na szybko tuż przed podaniem obiadu i konsumpcją tego mięsa. Ale jako że moja pierwsza dziczyzna wyszła mi wybornie postanowiłam się nią z wami podzielić. Mięso było robione na poprzednie święta ale na Wielkanoc też się przyda. Udziec wyszedł kruchy, delikatny i bardzo soczysty. Mimo pierwszego szoku, że dostałam taki kawał mięcha podołałam zadaniu, mam nadzieję.
Przepis jest kombinacją tego co usłyszałam od starych wyjadaczy dziczyzny, na temat jej przyrządzania. Reasumując było pysznie.
Pieczony udziec z dzika
- 2,5 - 3 kg udźca z dzika
- 1 szklanka oleju rzepakowego
- 2 szklanki czerwonego wina wytrawnego
- 4 łyżki musztardy sarepskiej
- 3 liście laurowe
- 2 ziarna ziela angielskiego
- 2 ziarna jałowca
- 5 ziaren pieprzu czarnego
- 1 łyżka cząbru
- 1 łyżeczka ziół prowansalskich
- 1 łyżka majeranku
- 1 i 1/2 łyżeczki soli
- 1/2 łyżeczki świeżo mielonego czarnego pieprzu
- 1 łyżka słodkiej papryki
- 1 łyżeczka ostrej papryki
- 1 płaska łyżka igieł rozmarynu
- 1 łyżeczka ziaren kolendry
- 5 ząbków czosnku
Mięso umyć, osuszyć ręcznikiem papierowym.
Przygotować marynatę: W moździerzu rozgnieść kolendrę. Ząbki czosnku przecisnąć przez praskę. Liście laurowe pokruszyć.
Do garnka lub brytfanny w której będziemy piec mięso wlać olej, wino, dodać wszystkie przyprawy oraz czosnek, dokładnie wymieszać. Do marynaty włożyć mięso, tak by dokładnie je pokryła. Przykryć i odstawić na 24-48 h w chłodne miejsce, najlepiej do lodówki. Mięso w takcie marynowania obrócić kilka razy.
Po tym czasie mięso włożyć do piekarnika nagrzanego do 190 st. (grzałka górna i dolna). Piec około 2,5 godziny, co jakiś czas polewać mięso sosem w którym się piekło. Odwrócić w trakcie pieczenia.
Gotowe mięso wyjąć, odstawić na chwile by odpoczęło a soki się równomiernie w nim rozłożyły. Następnie pokroić na plastry, podać z ulubionymi dodatkami.
Ciekawy przepis, rozmrazam wlasnie udziec, wiec skorzystam :)
OdpowiedzUsuńI jak wyszedł jak można wiedzieć
Usuńwyszedł idealnie, w tym roku na święta powtórka jeśli tylko uda mi się zdobyć mięso.
UsuńWitam a pieczemy pod przykryciem ?
Usuńtak pieczemy pod przykryciem.
UsuńCzy mięso przed pieczeniem wyjąć z marynaty, czy piec razem z marynatą?
OdpowiedzUsuńwitam, pieczemy z marynatą, polewając mięso w trakcie pieczenia.
UsuńA jak marynata zakrywa prawie całe mięso? Chyba się ugotuje a nie upiecze?
Usuńnic się nie stanie. upiecze się.
UsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńWczoraj piekłam szynkę z dzika na podstawie Pani przepisu:) To był mój pierwszy raz. Pieczeń wyszła krucha i jednocześnie soczysta. Nigdy nie jadłam dziczyzny, interesujący smak, taki wytrawny.Dziękuję:)
OdpowiedzUsuńniezmiernie mi milo, ciesze się ze smakowało :) pozdrawiam serdecznie.
UsuńJa mój udziec najpierw zamarynowałem jak do wędzenie wędziłem 10 h dymem a teraz trafi do piekarnika 😋
OdpowiedzUsuńoj chciałabym móc tak sobie uwędzić, musiał być pyszny. pozdrawiam.
UsuńPiekę już kolejny raz wg Pani przepisu, jedynie wino słodkie lub półsłodkie. Mąż twierdzi, że lepszego nie jadł. Dziękujemy! 🙂
OdpowiedzUsuńciesze się niezmiernie :) pozdrawiam.
UsuńMam pytanie czy będzie czuć winem po upieczeniu.
OdpowiedzUsuńNie czuć wina, w trakcie obróbki termicznej szczególnie przy mięsie wino wyparowuje, nadaje smaku ale nie czuć go. Pozdrawiam.
UsuńWitam. Czy mogę udziec piec w rękawie i jak długo. Mam 3,5 kg.
OdpowiedzUsuńWitam, w rękawie nie piekłam bo nie zmieściłby się do żadnego rękawa. Ale oczywiście można spróbować w nim upiec. Czas w rękawie zostawiłabym taki sam, a bez wydluzyla o pół godz.
UsuńCzy stanie się coś złego, jeśli udziec będzie się marynowal 72 h w lodowce? Dostałam dziś taki świeży i chciałabym upiec dopiero w niedziele.
OdpowiedzUsuńnic się nie stanie, im dłuższe marynowanie tym meięso bardziej kruszeje i ma lepszy smak.
UsuńRobilam dzisiaj udziec z dzika z Pani przepisu. Piekłam go w naczyniu żaroodpornym przez 3.5 godziny. Wyszedł idealny. Kruchy i wilgotny. :)
OdpowiedzUsuńSuper, bardzo się ciesze! Pozdrawiam.
UsuńPierwszy mój dzik - dość spontanicznie, bo po prostu dostaliśmy udziec. Nie zawiodłam się na Pani przepisie - wyszedł super, mięsko kruche, ale nie suche. Ja jeszcze polałam trochę miodem i dałam mniej wina :) Mąż za to mówił, że niebo w gębie :) Dziękuję!
OdpowiedzUsuńCiesze się niezmiernie. Pozdrawiam.
UsuńWitam, nie trzeba obsmarzac ?
OdpowiedzUsuńNie, nie trzeba obsmażać.
UsuńWitam ,
OdpowiedzUsuńMarynata musi zalewać całe mięso czy wystarczy obracać co 12h?
Marynata nie musi przykrywać mięsa, może być do połowy, wystarczy obracać co 12h.
UsuńWitam. Mam udziec okolo 4,5 kg z kością ile go piec?
OdpowiedzUsuńdodałabym jeszcze godzinę do czasu pieczenia.
UsuńDzien dobry, czy mozna zastapic 1 szklanke wina octem balsamicznym ? mam wino czerwone, ale slodkie.
OdpowiedzUsuńZ gory dziekuje za odpowiedz :)
Pozdrawiam-Weronika
ocet balsamiczny a wino to dwie jednak różne rzeczy, ocet jest kwaśny, wino odparowuje zostawiając swój winny smak, co do octu byłabym się że po odparowaniu zostanie tylko kwas. wino pani pije, octu raczej nie bo się nie da. nie polecam wiec takiej zamiany. pozdrawiam.
UsuńA jakie wino Pani stosuje? Czy taki przepis mógłby być wykorzystany do udźca z sarny?
OdpowiedzUsuńWino zawsze czerwone wytrawne. Takie lepsze, takie jakie normalnie pije. Oczywiście go sarny tez ten przepis pasuje.
UsuńWitam. Czy ziele, pieprz też rozgnieść w moździerzu?
OdpowiedzUsuńNie trzeba, ja ziele dałam w całości a liście połamałam, tak jak widać na zdjęciu.
UsuńFajnie ale na milosc Boga nie z olejem
OdpowiedzUsuńproszę powiedzieć czy piec w tem. 190 pod przykryciem czy bez?????
OdpowiedzUsuńTak pod przykryciem, tak jak u mnie jest w brytfance. Inaczej się dopiecze z wierzchu a w środku będzie surowe.
UsuńPani Bernadeto. Napiekłem się w życiu dziczyzny...Dziś marynuję kolejny udziec z zastosowaniem Pani przepisu. Wygląda mi na idealny dobór składników do marynaty :-) Jutro pieczenie. O efektach, zapewne doskonałych, napiszę w sobotę :-)
OdpowiedzUsuńDziękuję za miłe słowa i czekam koniecznie na efekt i komentarz już po.
UsuńWitam, mam pytanie.
OdpowiedzUsuńMoże trochę nie na miejscu ale czy tak za marynowany udziec można u wedzić?
Niestety nie jestem ekspertem od wędzenia, trudno mi powiedzieć czy mięso po leżakowaniu w winie będzie się nadawało do wędzenia i miało smak. To już wyższy lewel i odpowiedzieć musi ktoś kto wędzi mięso.
UsuńDziękuję za odpowiedź, w takim razie jutro do pieczenia idzie udziec po 72h leżakowania
OdpowiedzUsuńJutro drugi raz piekę udziec z dzika 🐗 z przepisu mmm..
OdpowiedzUsuńsuper bardzo sie cieszę. Pozdrawiam.
UsuńA czy można pominąć wino?
OdpowiedzUsuńLepiej nie. To wino powoduje że mięso kruszeje, nabiera nowego smaku i jest pyszne po upieczeniu. Ważnym etapem w przygotowaniu dziczyzny jest jej bejcowanie czyli albo trzymanie w kwaśnym mleku albo w zalewie z wina. Bardzo dużo marynat do dziczyzny, baraniny, w ogóle mies czerwonych opiera się na winie.
UsuńDzień dobry, jak długo piec udziec o wadze 5,2 kg ?
OdpowiedzUsuńJeśli mój o wadze do 3 kg piekł się 2,5 godz to ja taki ponad 5 piekłabym 4-4,5 godz.
UsuńPierwszy raz piekłam. Wszystko zrobiłam według Pani przepisu, tylko udziec dałam do rękawa foliowego (wlazł na ścisk) Piekłam 2,5 godziny. Wyszedł przepyszny :). Dziękuję za przepis i pozdrawiam 🙂
OdpowiedzUsuńWitam, a czy na tej samej zasadzie można zrobić mięso jak już zostało pokrojone w taka dość sporą kostkę?
OdpowiedzUsuńPewnie tak tylko trzeba odpowiednio zmienić czas pieczenia lub gotowania. Wyjdzie pyszne mięso w sosie.
Usuń