Tort naleśnikowy bolognese

W domu padło hasło "zjadłabym naleśniki", więc się pytam "z czym?".  "Wymyśl coś" odpowiedziała córka.. no to wymyśliłam. Tort naleśnikowy bolognese. Fajne nie? Idealny obiad, nie trudny i nie taki pracochłonny jakby się wydawało. Naleśniki lubimy, sos bolognese to rzecz prosta i pyszna, więc połączenie było idealne. Do tego obiad bardzo efektowny, myślę że na każdą okazję. Polecam.  
Ilości co i czego nie podaje, bo każdy z was ma innej wielkości tortownice, inną patelnię do smażenia dlatego sami musicie to ocenić. Mi zmieściło się 6 naleśników. 

nalesniki, bolognese, mieso mielone, obiad, tort, bernika, kulinarny pamietnik
Tort naleśnikowy bolognese

sos mięsny:
  • 500 g mięsa mielonego wołowego (lub woł-wp)
  • cebula
  • marchewka
  • 250 ml bulionu wołowego
  • 200 ml  wina czerwonego półwytrawnego
  • 250 ml sosu pomidorowego albo passaty albo przecieru pomidorowego
  • puszka pomidorów krojonych
  • liść laurowy
  • 2 ząbki czosnku
  • 1/4 kostki masła
  • łyżka oliwy z oliwek
  • szczypta tymianku
  • łyżeczka oregano
  • łyżeczka bazylii
  • sól
  • pieprz świeżo mielony
dodatki:
  • ser żółty np gouda w plastrach lub starty
ciasto naleśnikowe:
  • 1 szklanka mąki pszennej
  • 2/3 szklanki zimnego mleka
  • 2/3 szklanki zimnej wody
  • 3 duże jajka
  • 1/4 łyżeczki soli
  • 3 łyżki stopionego masła + masło do posmarowania patelni

Marchewkę zetrzeć na tarce o drobnych oczkach. Czosnek posiekać, a cebulę pokroić drobno w kostkę. Na patelni albo w rondlu rozpuścić masło i oliwę. Cebulę i marchewkę zeszklić na roztopionym maśle. Smażyć chwilę, dodać liść laurowy oraz mięso mielone i czosnek. Wszystko razem smażyć do momentu, aż mięso przestanie być różowe. Dodać sól, pieprz do smaku. Podlać winem, zmniejszyć ogień i dusić aż płyn lekko odparuje. Wlać przecier pomidorowy lub sos pomidorowy, dodać pomidory z puszki oraz bulion. Doprawić tymiankiem, bazylią i oregano. Przykryć i dusić sos na wolnym ogniu ok 60 minut. Sekretem tej potrawy jest długie, powolne gotowanie, by smaki się połączyły. Jeśli zauważymy, że w trakcie gotowania sosu jest za mało dodać więcej bulionu lub wina lub trochę wody. Z gotowego sosu wyjąć liść laurowy.

W trakcie gotowania sosu robimy naleśniki. 
Wszystkie składniki umieścić w misce i zmiksować na gładką masę albo dokładnie wymieszać trzepaczką. Wstawić do lodówki na minimum 30 minut.
Rozgrzać patelnię najlepiej taką nieprzywierającą. Przed każdym naleśnikiem delikatnie natłuścić masłem. Porcje ciasta wlewać na patelnię i smażyć naleśniki z obu stron do lekkiego zrumienienia.

Składanie tortu. 
Przygotować tortownice wielkości mniej więcej jak nasz naleśnik. Dno lekko posmarować olejem. Włożyć pierwszy naleśnik, posmarować sosem mięsnym, ułożyć plastry sera lub posypać startym serem, przykryć drugim naleśnikiem. I tak na zmianę aż do wyczerpania się składników. Na wierzchu powinien być naleśnik. Posmarować go lekko samym tylko sosem bez mięsa lub keczupem jeśli już sosu nie mamy, posypać serem, oregano. 





Przykryć folią aluminiową i wstawić do piekarnika nagrzanego do 180*C i piec przez 30 min. Na 10 minut przed końcem zdjąć folię i dopiec aż się ser roztopi i zarumieni. Zdjąć obręcz, pokroić na kawałki jak tort. 

nalesniki, bolognese, mieso mielone, obiad, tort, bernika, kulinarny pamietnik

nalesniki, bolognese, mieso mielone, obiad, tort, bernika, kulinarny pamietnik

nalesniki, bolognese, mieso mielone, obiad, tort, bernika, kulinarny pamietnik

3 komentarze:

  1. Ale mega apetyczne zdjęcia, aż ślinka cieknie. Chętnie zrobię taki tort. Paula.

    OdpowiedzUsuń
  2. Do autorki nazwy tego danian...to przecież lasagne. I nie wolno mieszać słowa tortu ze spagetti, bo to nie jest ani zdrowe, ani smaczne.

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2016 Bernika - mój kulinarny pamiętnik , Blogger