Gnocchi z gulaszem mocno paprykowym

Czas na kolejny pyszny gulasz, tym razem mocno paprykowy. Jego smak i kolor osiągniemy dzięki podsmażeniu, karmelizacji papryki. Ten trik widziałam kiedyś w programie kulinarnym i od tego czasu inaczej już nie robię. Gulasz jest przepyszny, smak papryki intensywny, można przenieść się myślami do restauracji w Budapeszcie. Jednak zamiast zwykłych klusek czy chleba tym razem podałam go z gnocchi. Dla osób którym nie chce się przygotowywać tych włoskich klusek można użyć gotowych gnocchi. Wystarczy je ugotować wg przepisu z opakowania. Polecam to danie bo jesień zdecydowanie zachęca do dań jednogarnkowych i sytych. 

Gulasz, obiad, papryka, lopatka, gnocchi, bernika, kulinarny pamiętnik


Gnocchi z gulaszem mocno paprykowym

  • 500 g łopatki wieprzowej
  • 2 średnie cebule
  • 2 ząbki czosnku
  • 1 papryka czerwona
  • 2 ogórki kiszone 
  • olej do smażenia 
  • 500 ml bulionu mięsnego lub więcej 
  • 1/2 szklanki wina czerwonego wytrawnego
  • 250 ml passaty pomidorowej 
  • sól do smaku
  • 3 ziela angielskie
  • 2 liście laurowe
  • 1/2 łyżeczki kminku mielonego 
  • 1/2 łyżeczki pieprzu świeżo mielonego 
  • 1/2 łyżeczki ostrej papryki
  • 2 łyżeczki papryki czerwonej wędzonej 
  • 1 łyżka papryki słodkiej 
  • 1 łyżka węgierskiej pasty paprykowej 
  • 1 łyżeczka mąki kartoflanej 
  • natka pietruszki
gnocchi: 
  • 1 kg ziemniaków 
  • 250 g mąki pszennej najlepiej typ 00 plus trochę do podsypania 
  • 1 jajko
  • 1/2 łyżeczki soli 


W przypadku tego gulaszu ważna jest kolejność dodawania składników. Cebule pokroić w kostkę, czosnek drobno posiekać. Mięso pokroić w dużą kostkę, wytrzeć papierowym ręcznikiem, posypać solą i pieprzem.  Na dużej i głębokiej patelni lub w garnku rozgrzać trochę oleju. Wrzucić czosnek, cebulę. Po chwili wsypać mieloną, słodką paprykę oraz kminek. Smażyć minutę na średnim ogniu cały czas mieszając by papryka nam się nie przypaliła bo gulasz będzie gorzki lecz tylko skarmelizowała. Mięso dodać na końcu i smażyć do zarumienienia również mieszając. Wlać wino i gotować chwile aż alkohol odparuje. Wlać bulion, dodać wszystkie pozostałe przyprawy i zioła. Doprowadzić do wrzenia, przykryć garnek i gotować na małym ogniu 45 min.


W międzyczasie paprykę włożyć do naczynia żaroodpornego, delikatnie skropić oliwą, po czym włożyć do piekarnika nagrzanego do 220 st w opcji grill lub grzałka góra-dół. Piec aż skórka się mocno przyrumieni, a nawet przypali z każdej strony. Mi to zajęło 20 minut. Upieczoną wyjąć, włożyć do woreczka, zamknąć szczelnie i na minutę odstawić. Dzięki temu bez problemu obierzemy paprykę ze skórki. Obraną i pozbawioną nasion paprykę pokroić na kawałki i dodać do gulaszu razem z passatą. Wymieszać. 

Jeśli brakuje płynu dolać wody lub bulionu.  Po upływie czasu gotowania ogórki pokroić w kostkę i dodać do gulaszu. Opcjonalnie przyprawić jeszcze w zależności od tego jaki smak gulaszu lubimy. Dusić jeszcze na małym ogniu 10 minut, aż mięso będzie miękkie a wszystkie smaki się połączą. 


Do kubeczka wsypać mąkę ziemniaczaną i wlać troszkę wody, wymieszać by powstała mączna zawiesina. Następnie przelać ją do lekko gotującego się gulaszu, wymieszać. Powinien powstać aksamitny, zagęszczony sos. Na koniec włożyć do niego ugotowane gnocchi, wymieszać. Gotowe danie posypać natką pietruszki. 


Gnocchi domowe: Ziemniaki ugotować w mundurkach. Odcedzić, trochę przestudzić i obierać ze skórki. Następnie przecisnąć przez praskę, dodać mąkę, sol i jajko. Wymieszać na jednolite ciasto. Z ciasta oderwać porcję, na blacie wysypanym mąką rękami uformować cienki wałek. Odcinać z niego niewielkie kawałki ciasta. Do zrobienia rowków użyć widelca. Widelec odwrócić, oderwany kawałek ciasta przyłożyć do widelca, docisnąć palcem i przesunąć po widelcu rolując go by powstały rowki. Postąpić tak z resztą ciasta. Gnocchi porcjami włożyć do wrzącej, osolonej wody i gotować 2 minuty od ich wypłynięcia.


Gulasz, obiad, papryka, lopatka, gnocchi, bernika, kulinarny pamiętnik


3 komentarze:

  1. Dziekuje za przepis :) gulasz wyglada bardzo apetycznie. Fajnie że wspominasz o kolejności składników, bo ja czasami nie zwracam na to uwagi ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Nigdy nie próbowałam. Chętnie go zrobię

    OdpowiedzUsuń
  3. To potrawa dla mnie. Bardzo lubie takie smaki

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2016 Bernika - mój kulinarny pamiętnik , Blogger