Zawijane drożdżówki z makiem

Wszyscy robią dzisiaj rogale marcińskie ale ja nie.. ja mam drożdżówki z makiem... bo takie drożdżówki to idealne rozpoczęcie dnia, uszczęśliwienie dzieci i ich kolegów, koleżanek w szkole lub utylizacja masy makowej jeśli taka wam zostanie po świątecznych wypiekach. Przepis i szczegółowy sposób wykonania znalazłam na blogu Z piekarnika


Zawijane drożdżówki z makiem

ciasto:

  • 3 szklanki mąki
  • 5 dag świeżych drożdży
  • 3/4 szklanki ciepłego mleka 
  • 3/4 szklanki cukru
  • 2 żółtka
  • jajko 
  • 1/4 kostki masła roztopionego
  • łyżeczka skórki startej z cytryny 
nadzienie:
  • 1/2 puszki gotowej masy makowej lub
  • lub 500 g maku
  • 1/2 szklanki miodu
  • 1/2 mleka (lub więcej zależy ile wchłonie)
  • 100 g rodzynek
  • 50 g orzechów
  • 50 g płatków migdałowych
  • 50 g kokosu
  • skórka pomarańczowa
  • kilka kropli aromatu migdałowego
lukier:
  • 1 szklanka cukru pudru
  • 3-4 łyżki gorącej wody
  • 1 łyżka soku z cytryny




Wszystkie składniki powinny mieć temperaturę pokojową. Mąkę przesiać do miski. Zrobić zaczyn. Rozetrzeć drożdże z kilkoma łyżkami ciepłego mleka, łyżeczką cukru, łyżką mąki i odstawić aż porządnie wyrosną.  
Żółtka i jajko ubić z cukrem. Dodać mąkę, wymieszać, dolać wyrośnięte drożdże, resztę mleka (ciasto powinno być pulchne, napowietrzone ale nie rzadkie). Następnie dodać pozostałe składniki i wyrobić ciasto ręką lub mikserem z hakiem,  po czym przykryć ściereczką i odstawić do wyrośnięcia  na ok. godzinę. 

Przygotowujemy nadzienie. Jeśli mamy gotową masę to nie trzeba nic robić.  W innym przypadku mak najpierw zagotować w mleku mieszając żeby się nie przypalił, do czasu aż zmięknie i wchłonie mleko.  Wymieszać z miodem i pozostałymi składnikami na lepką masę. Odstawić.
Stolnice wysypać mąką. Wyrośnięte ciasto ponownie zagnieść w kulę, podzielić na 2 części, potem każdą rozwałkować na prostokąt grubości ok. 0,5 cm. Na środku nałożyć połowę nadzienia. Zawinąć puste boki do środka ciasta. Brzegi zlepić. Pokroić na kawałki szerokości ok. 7-8 cm. i każdy zwinąć skręcając w w bok (instrukcja dokładna TUTAJ). Bułeczki położyć na blachę wyłożoną papierem do pieczenia i zostawić do ponownego wyrośnięcia ok. 30 minut w ciepłym miejscu. Piekarnik nagrzać  do 180°C. i piec ok 20-30 minut do zrumienienia. 



W międzyczasie zrobić lukier. Ciepłe drożdżówki po wyjęciu posmarować lukrem i posypać kokosem. Smacznego.



6 komentarzy:

Copyright © 2016 Bernika - mój kulinarny pamiętnik , Blogger