Schab po sztygarsku wędzony na herbacie i TVP3

Specjalnie dla programu Dej pozór schab po sztygarsku z woka wędzony na herbacie. A jak było podczas kręcenia u mnie w domu można obejrzeć na stronie TVP 3 tutaj. Milo było przeżyć coś takiego, zobaczyć jak kreci się takie programy, zwiedzić TVP Katowice, ciesze się ze autorka programu Izolda Czmok-Nowak zauważyła mnie w sieci i postanowiła gościć w swoim programie. Przeżycie było rewelacyjne. Izolda dziękuję. 



Schab po sztygarsku wędzony na herbacie w woku


  • schab bez kości 1 kg
  • kabanos gruby lub kiełbasa śląska
  • 2 łyżki sosu sojowego
  • łyżeczka pieprzu
  • łyżeczka czerwonej słodkiej papryki
  • łyżeczka czerwonej ostrej papryki
  • łyżeczka estragonu
  • łyżeczka kminku
  • łyżka suszonej natki pietruszki
  • 3 ząbki czosnku przeciśnięte
do wędzenia:
  • z braku herbaty liściastej użyłam 3 torebki herbaty (2 czarne oraz 1 zielona cytrusowa) 
  • łyżeczka cukru
  • 1/4 szklanki ryżu białego
  • 2 ziela angielskie 
  • 3 ziela jałowca
  • 3 gałązki rozmarynu
  • łyżeczka estragonu
  • liść laurowy
  • skórka z cytryny


Kabanosa lub kiełbasę włożyć na godzinę do zamrażalnika. Mięso jeśli z kością to oddzielić od kości. Schab umyć, osuszyć. W środku najpierw nożem a potem okrągłym końcem drewnianej łyżki zrobić tunel, w który włożyć zamrożonego kabanosa lub kiełbasę. Kiełbasa lub kabanos ma mieć długość schabu. Składniki marynaty wymieszać, dodać schab i dokładnie obtoczyć w marynacie. Owinąć folią aluminiową  i odstawić na noc do lodówki. Poniżej zdjęcie przygotowania schabu, jest ono co prawda z tego schabu bez kiełbasy, ale wykonanie takie samo.


Przygotowanie woka lub głębokiej patelni do wędzenia. Dno i boki  wykłady dokładnie 2 warstwami folii aluminiowej. Brzegi pokrywki również dokładnie owijamy folią, jeśli pokrywka ma dziurkę do ulatniania się powietrza to ja zakrywamy folią. Na dno woka wsypujemy herbatę, ryż, cukier, zioła, przyprawy, skórkę cytryny. Nad mieszankę kładziemy naczynie do wędzenia: bambusowy koszyczek, metalową specjalną tackę albo tworzymy coś na szybko w stylu pomysłowego Dobromira, czyli tratwę z patyków do szaszłyków, które układamy tak by móc położyć na nie mięso i żeby mięso nie dotykało dna. Tak przygotowany wok rozgrzewamy, na dużym ogniu, następnie kładziemy mięso i przykrywamy woka pokrywką. sprawdzając szczelność, bo dym nie powinien wydobywać się na zewnątrz. Podgrzewamy woka na dużym ogniu przez ok 5 minut, potem zmniejszamy ogień do minimum. Czas wędzenia zależy od wielkości mięsa, przyjmując 60 minut na 1 kg mięsa. Ja bałam się że będzie twardy dlatego wędziłam przez 70 minut, potem należy wyłączyć ogień i zostawić mięso na 10 minut, niech mięso się wędzi jeszcze chwilę a soki równomiernie rozłożą. Gotowe wyjmujemy i  kroimy na plastry. 
Schab można podać na ciepło lub zimno z dowolnymi dodatkami. Ja podałam z szałot.






4 komentarze:

  1. Pięknie wygląda, zrobię na pewno :)

    OdpowiedzUsuń
  2. ... akurat dzis trafilem na ten ciekawy sposób widzenia schab od 2 dni w marynacie..wiec wok dziś będzie goracy;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. czekam w takim razie na efekty i zdjęcia na maila :)

      Usuń

Copyright © 2016 Bernika - mój kulinarny pamiętnik , Blogger