Kotlety schabowe moczone w maślance i chrzanie
Uwielbiamy kotlety z kością, bo są soczyste, grube, intensywne w smaku dzięki odpowiedniej marynacie. Pyszne, chrupiące i mają kawał porządnego mięsa. Zazwyczaj moczę je przez noc w mleku, tym razem do skruszenia posłużyłam się maślanką i chrzanem. W takiej marynacie mzan mięso trzymać nawet 48 h, a im dłużej tym jest lepsze, bardziej kruche i soczyste. Polecam tę metodę.
Kotlety schabowe moczone w maślance i chrzanie
- 1 kg dobrej jakości schabu najlepiej z kością (na 4-6 kotletów)
- ok 1 l maślanki
- 1-2 łyżeczki chrzanu
- 2 jajka
- bułka tarta
- mąka pszenna
- sól
- pieprz
- smalec do smażenia lub olej
Mięso pokroić na grube kotlety. U mnie to mięso z kością i tłuszczykiem. Każdy z nich rozbić na kotlety, wg uznania na grubsze lub bardzo cienkie. Można je przykryć do tłuczenia kawałkiem folii, wtedy unikniemy ewentualnego uszkodzenia mięsa. Do miski wlać maślankę, dodać chrzan, wymieszać. Włożyć kotlety, tak żeby każdy był przykryty maślanką. Odstawić na min. 2-3 godziny, lub na całą noc a nawet do 48 h. Następnie dokładnie odsączyć, można wytrzeć papierowym ręcznikiem. Zapobiegnie to odklejaniu się panierki.
Przygotować 3 talerze. Do jednego wsypać mąkę, do drugiego wbić jajka, dodać sól i pieprz, wymieszać, a do trzeciego bułkę tartą. Kotlety panierować standardowo najpierw w mące, potem w jajku a następnie w bułce tartej. Pamiętajmy, że panierować należy tuż przed smażeniem. Jeśli zrobimy to wcześniej bułka tarta nasiąknie sokami z mięsa i nie usmaży się dobrze. Nigdy też nie dociskamy mięsa ani do mąki ani do bułki. Ono samo wie, ile panierki może przyjąć, a ich nadmiar delikatnie strzepujemy tuż po obtoczeniu kotleta.
Na patelni rozgrzać smalec. Tylko smalec nada kotletowi ten smak i chrupkość, za którą od lat kochamy schabowe. Jeśli nie lubicie smalcu cóż użyjcie oleju. Początkowo smażymy na dużym ogniu. Gdy panierka się przyrumieni z obu stron należy zmniejszyć gaz. Kotlet powinien się smażyć około 15 minut. W trakcie smażenia obracamy go kilka razy. Jak wam się coś za bardzo zrumieni bo są nierówne w grubości nie przejmujcie się, byle ich nie spalić. Smacznego.
apetycznie wygląda ;))
OdpowiedzUsuńdziękuje, pozdrawiam.
Usuń