Biała kiełbasa w winie z mandarynkami

Śniadanie, które mnie ostatnio zaskoczyło to oczywiście to które przygotował mąż. No bo tylko on mógł wpaść na pomysł dodanie mandarynek do smażonej białej kiełbasy z oliwkami. I muszę wam powiedzieć, że to nie był głupi pomysł. Mandarynki fajnie sie wkomponowały w danie, nadały mu lekkości i aromatu, nie zmieniając smaku dania na owocowy. I jak tu nie eksperymentować w kuchni?



Biała kiełbasa w winie z mandarynkami
  • 6 białych kiełbasek
  • zielone oliwki (ilość wg uznania)
  • 2 łyżki oleju rzepakowego
  • 2 łyżeczki ziół prowansalskich 
  • 2 cebule
  • 2 mandarynki
  • 1/2 kieliszka białego półwytrawnego wina

Cebule pokroić w piórka. Na patelni rozgrzać olej, włożyć kiełbaski, posypać ziołami, dodać cebule i smażyć przez kilka minut do zrumienienia. Następnie wlać wino, dodać pokrojone na plasterki oliwki oraz cząstki mandarynek i przykryć. Dusić wszystko ok 10 minut, aż wino odparuje i powstanie pyszny sos. Podać ze świeżym chlebem.


8 komentarzy:

  1. nooo takiego połączenia jeszcze nie jadłam, chodź jestem zachwycona! Aaah Ci faceci to mają pomysły :) z wielką przyjemnością spróbuję tego nowego przysmaku...

    OdpowiedzUsuń
  2. Wspaniała propozycja, mój Małż(On) uzłociłby Cie za to żarełko, co prawda bez mandarynek by zjadł, bo nielubi owoców z mięchem, ale ja zjem jedno i drugie.Bardzo interesujące smakowo.

    OdpowiedzUsuń
  3. Połączenie zaskakujące, ale, jak na mój gust, doskonałe. Lecę jutro po składniki to uszczęśliwi każdego mięsożercę. Pycha

    OdpowiedzUsuń
  4. Takie połączenia zawsze wychodzą smakowicie.Winogrona z białą też dobrze smakują.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. muszę w takim razie kazać mu robic częściej.

      Usuń

Copyright © 2016 Bernika - mój kulinarny pamiętnik , Blogger