Ciasto dyniowe - cmentarz

I na mnie padł szał halloween. Skoro wszyscy to czemu nie ja. Postanowiłam upiec z tej okazji ciasto. sięgnęłam po przepis na ciasto dyniowe ze strony  Moje Ciasto, a jeślii chodzi o dekoracje to urzekła mnie stylizacja ze strony Good Food. Połączyłam i wyszło pyszne aromatyczne ciasto z fantastyczną halloweenową dekoracją. Podaję proporcję z połowy, bo piekłam dwie osobne blaszki, każdą z połowy porcji. Dodałam tez bakalie których w przepisie nie ma.




Ciasto dyniowe - cmentarz 

na ciasto:
  • 125 g masła lub margaryny do pieczenia
  • 2 jajka
  • 0,75 szklanki cukru pudru 
  • szklanka maki pszennej
  • 1/2 szklanki mąki ziemniaczanej
  • 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
  • 1/2 łyżeczki sody oczyszczonej
  • 1/2 łyżeczki cynamonu
  • 2 łyżki rodzynek
  • 8 g cukru waniliowego (1/2 opakowania)
  • 150 g obranej dyni
 na duszki beziki:
  • białko
  • 60g cukru pudru
  • szczypta soli
na polewę:
  • tabliczka (100g) czekolady gorzkiej
  • 100 ml śmietanki kremówki
dodatkowo:
  • czekolada gorzka lub słodka 100 g lub ciemne ciastka do starcia (na ziemię)
  •  4 herbatniki
  •  2 kostki białej czekolady (na pomniki)

Formę wyłożyć pergaminem. Obie mąki wymieszać z sodą, proszkiem do pieczenia i cynamonem. Dynię zetrzeć na tarce. Jajka ubić z cukrem i cukrem waniliowym na puszystą masę. Ciągle ubijając dodawać partiami rozpuszczoną Kasię i wymieszane mąki. Następnie dodać dynię i całość delikatnie wymieszać łyżką. Ciasto przełożyć do formy. Wstawić do piekarnika nagrzanego do 170 st.C. 
Piec około 60 minut. Upieczone ciasto zostawić do wystygnięcia. Po tym czasie zdjąc pergamin. 

Zrobić beziki. Białko ubić na sztywno mikserem na wysokich obrotach dodając szczyptę soli. Muszą być naprawdę sztywne. Następnie dodawać partiami cukier po jednej łyżce, cały czas ubijając. Nałożyć do rękawa z ozdobną końcówką i wyciskać na blachę duszki. Zostawić między nimi nieduże odstępy bo trochę urosną. Piec około 30 minut w temperaturze 140ºC Zostawić do ostygnięcia. Zrobić polewę. Śmietanę przelać do miseczki, podgrzewać na parze. Dodać połamaną czekoladę i dalej podgrzewać, co pewien czas mieszając, by czekolada się roztopiła. Zdjąć z palnika, lekko przestudzić, by polewa zgęstniała. Polewą polać gotowe ciasto. 
Herbatniki pokroić na prostokąty (pomniki), posmarować polewą, odkładać na folię do zastygnięcia. Z polewy również zrobić oczy duszkom. Gdy polewa ma pomnikach bedzie zastygać rozpuścić białą czekolade i zrobić nią napisy na pomnikach. 
Ciasto posypać startą czekoladą lub ciemnymi ciasteczkami (ziemia), ułożyć pomniki i duszki.

14 komentarzy:

  1. Wspaniały pomysł. Powiało grozą ;) Pysznie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ale straaaaszne ciasto.... :) chociaż jak się bliżej przyjrzeć duszki wyglądają na sympatyczne :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. genialnie wygląda- ja cmentarzysko obsypane jesiennymi liśćmi :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Swietne "nawiedzone" ciasto. Jesli smakuje tak dobrze, jak wyglada, to pewnie zjadlabym pol blachy za jednym podejsciem :)

    OdpowiedzUsuń
  5. O tak, też się zakochałam w tej dekoracji :) Wspaniale wykorzystałaś ten pomysł!

    OdpowiedzUsuń
  6. Dziekuję, fajnie ze miło odebrałyście to ciasto.

    OdpowiedzUsuń
  7. Niesamowicie przerażające!!!!!!!!! ale zapewne przerażażająco pyszne :)

    OdpowiedzUsuń
  8. na jaki (mniej więcej) rozmiar blachy jest ten przepis? Zamierzam wykorzystać Twój przepis :-) Super dekoracja!

    OdpowiedzUsuń
  9. Kasiu a robiłam w kwadratowej foremce 21 na 21. Jesli podwoisz składniki to mozesz zrobic w wiekszej lub w tortownicy.

    OdpowiedzUsuń
  10. Świetny pomysł :) Aż się usta same uśmiechają :)

    OdpowiedzUsuń
  11. W przepisie jest sformułowanie "wymieszać obie mąki" - ja tam widzę tylko jedną - ziemniaczaną.
    Czy coś źle zrozumiałam?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. faktycznie był błąd w przepisie, już jest poprawiony.

      Usuń

Copyright © 2016 Bernika - mój kulinarny pamiętnik , Blogger