Zupa biełucha krem
Biełucha to jedna z naszych ulubionych zup dzięki koleżance Beacie, która pierwsza nią nas poczęstowała. Od tego czasu chętnie wracam do tej zupy, zmieniam, udoskonalam. Ostatnio postanowiłam ją całą zmiksować i zrobić zupę krem z ciekawymi dodatkami. Zamiast boczku były chipsy z kabanosów, a chrupki dodatek to były mini bajgle. Fajnie zastąpiły tradycyjne grzanki. Taka zupa może być super zamienna opcją dla żurku rosołu na święta, pięknie podana będzie eleganckim daniem na waszym świątecznym stole. Polecam.
Zupa biełucha krem z bajglami
- 300 g wędzonego surowego boczku
- 6 średnich ziemniaków
- 200 g cebuli (2 szt)
- 3 ząbki czosnku
- 700 ml maślanki lub kwaśnego mleka
- 1/2 l wody
- 3 ziela angielskie
- 1 liść laurowy
- 1/2 szkl. śmietany kwaśnej 18%
- 1 łyżeczka soli
- pieprz świeżo mielony
- 2 łyżki majeranku
- 1 łyżka masła
- bajgle z ziołami prowansalskimi
- prażony sezam i siemię lniane
- kabanosy
Cebule drobno posiekać, czosnek przecisnąć przez praskę. Ziemniaki obrać, pokroić w kostkę. Zagotować w garnku wodę, włożyć boczek, liść laurowy, ziele angielskie, gotować na wolnym ogniu 1,5 godz. Po tym czasie wyjąć boczek i zioła z wywaru.
W drugim garnku podgrzać łyżkę masła, dodać cebule, zeszklić, dodać ziemniaki i czosnek, podsmażyć 3 minuty. Całość przełożyć do wywaru po boczku. Gotować jeszcze 20 minut aż ziemniaki zmiękną. Maślankę i śmietanę dodać do zupy cały czas mieszając żeby się nie zważyła. Dodać majeranek, sól, pieprz. Gotować przez ok. 10 min. Następnie wszystko zmiksować na gładki krem.
Na małej patelni uprażyć sezam i siemię. Na talerzyku położyć kawałki kabanosów i przez minutę wysuszyć je w mikrofalówce lub wytopić na rozgrzanej patelni na chipsy. Do miseczki wlać porcje zupy, posypać ziarnami, kawałkami kabanosów i podać z mini bajglami (kupiłam z firmy produkującej popularne paluszki) zamiast grzanek.
Ciekawa zupa. To regionalny specjał czy po prostu czyjś kulinarny pomysł?
OdpowiedzUsuńPrzepis pochodzi z Beskidu Śląskiego, można te zupę spotkać w regionalnych restauracjach ale ogólnie nie jest popularna a szkoda.
UsuńNigdy nie jadłam, choć nazwa chyba (podkreślam, chyba) obiła mi się o uszy, ale tez nie jestem pewna, co do żurku, to rzeczywiście może być niezłe zastępstwo.
OdpowiedzUsuńJest podobna wiec jeśli ktoś żurku nie lubi albo chce zaskoczyć rodzinę czymś innym a podobny to bielucha się nada.
UsuńTakiej zupy jeszcze nie jadłam i nigdy nie robiłam.
OdpowiedzUsuńBardzo oryginalny przepis.
Składniki niesamowite.
Koniecznie wypróbuję.
Irena - Hooltaye w podróży
Bo lokalna kuchnia potrafi jeszcze zaskoczyć, szczególnie gdy ma ukryte takie perełki jak ta zupa.
UsuńZ pewnością posmakowałaby mi, uwielbiam takie połączenia składników. Zapisuję przepis <3
OdpowiedzUsuńZapisuj i zrób koniecznie. Pozdrawiam.
UsuńKoniecznie muszę spróbować tej zupy. Coś czuję, że by mi zasmakowała :D
OdpowiedzUsuńZ pewnością, jeśli lubi się takie smaki jak barszcz biały, chrzanowa czy żurek.
UsuńPierwszy raz słyszę o takiej zupie. A że zupy bardzo lubię to z chęcią bym taką zjadła :) ciekawe składniki i wygląda bardzo apetycznie :)
OdpowiedzUsuńPolecam, fakt zupa jest mało znana poza swoim regionem.
UsuńNie jadłam jeszcze takiej zupy i to z bajglami. No przyznaje, narobiłaś mi smaka i ochoty. Chętnie wypróbuję Twój przepis :)
OdpowiedzUsuńPolecam koniecznie i zacząć od wersji pierwotnej a potem krem.
UsuńTego przepisu nie znałam. Muszę przyznać, że mnie zaintrygowała. Wypróbuję na pewno 🙂
OdpowiedzUsuńPolecam najpierw zrobić wersje tradycyjną a potem krem.
UsuńZupka wyglada obłędnie i zastanawiam się czy mozna ją zrobić w jakiejś lżejszej wersji bez śmietany, moj mąż ma dość wrażliwy żołądek i niestety nie mogę zagęszczać w ten sposób. Na pewno pyszna.
OdpowiedzUsuńMożna zrobić z maślanka, będzie tak samo pyszna a lzejsza.
UsuńRegionalne przepisy potrafią zaskoczyć. Ja gdzieś słyszałam o tej zupie, ale chyba nie miałam okazji jej jeść, bynajmniej tak mi się wydaje. Ale myślę, że by mi posmakowała
OdpowiedzUsuńZ pewnością. jeśli lubi si chrzanową, żurek czy barszcz biały to ta tez będzie smakować.
UsuńCiekawy pomysł na zupę. Jeszcze nigdy nie miałem okazji takiej jeść.
OdpowiedzUsuńProszę spróbować, jest pyszna.
Usuń