Śledzie w pomidorach

Śledzie jak co roku królują na naszym świątecznym stole. Oprócz nieśmiertelnych w oleju i śmietanie ostatnio pojawiają się wersje pomidorowe. Dzisiaj właśnie taka wersja, prosta klasyczna, lekko ostra, lekko słodka, lekko kwaśna. Nasz repertuar śledzie z roku na rok się coraz bardziej powiększa.



Śledzie w pomidorach

  • 500 g solonych śledzi a'la matias
  • 2 cebule
  • ząbek czosnku
  • 300 g koncentratu pomidorowego
  • kilka kropel tabasco (ok 1/2 - 1 łyżeczki)
  • pół szklanki oleju rzepakowego
  • łyżeczka octu
  • łyżeczka cukru
  • liść laurowy
  • pieprz do smaku
  • sól do smaku
  • łyżka oleju


Śledzie namoczyć w zimnej wodzie albo mleku na min 2 h. Odcedzić i pokroić w paski. Cebulę drobno posiekać, zeszklić na oleju. Czosnek posiekać. W misce wymieszać koncentrat, olej, tabasco, cukier. Dodać pokrojone śledzie, cebulę, czosnek, liść laurowy. Doprawić solą, pieprzem i octem. Przykryć miskę folią i wstawić na na noc do lodówki, by śledzie się przegryzły. 


10 komentarzy:

  1. ale zachęcająco wygląda:) częstuję się:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Zachecajaco wyglada i pewnie nieziemsko smakuje :-) rowniez sie poczestuje :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetny przepis! Chcę z niego skorzystać :) jak myślisz, jak długo mogą te śledzie przeleżeć w lodówce?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. hmm ciężko mi powiedzieć, u nas po 3 dniach znikają. myślę ze 5-7 dni.

      Usuń
    2. Zrobiłam :) bardzo dobre :))

      Usuń
    3. ciesze się i życzę Wesołych Świąt.

      Usuń

Copyright © 2016 Bernika - mój kulinarny pamiętnik , Blogger