Ryba po grecku

Ryba po grecku jeszcze nie dawno nie była lubianym przeze mnie daniem. Myślę, że do tej potrawy trzeba też dorosnąć. A odkąd robię ją sama to smakuje mi jeszcze lepiej. A sekret, to podstawa czyli ryba świeża, z mrożonych filetów danie nie smakuje już tak dobrze. Tak więc jeśli zależy wam na smaku i jakości nie oszczędzajcie w tym jednym dniu w roku. Zapraszam. 

Ryba o grecku

• 1 kg filetów z dorsza (ewentualnie mintaja)
• kilka łyżek mąki
• masło klarowane
• sól
• świeżo mielony pieprz
• 3 średnie cebule
• 3 średnie marchewki
• 1 pietruszka
• 1/3 selera
• por
• 50 g masła
• cukier do smaku
• 150-200 g koncentratu pomidorowego 
• sok z cytryny

Rybę umyć, osuszyć, jeśli mrożona to rozmrozić i również osuszyć. Pokroić na kawałki, posolić, posypać pierzem. Na talerz wsypać mąkę. Każdy kawałek ryby dokładnie obtoczyć w mące, nadmiar strzepać. Na dużej patelni rozgrzać masło klarowane i smażyć ryby z każdej strony na jasno-złoty kolor. Wyjąć usmażoną rybę, ułożyć w płaskim naczyniu jako jedną warstwę.

Przygotować warzywa. Cebulę obrać, pokroić w kostkę, marchew, pietruszkę, seler obrać i zetrzeć na tarce na grubych oczkach, pora pokroić w krążki. Rozgrzać masło, dodać warzywa, podsmażyć, następnie dusić co jakiś czas mieszając przez około 20-25 minut. Doprawić solą i pieprzem. Na koniec dodać koncentrat, wymieszać wszystko, razem pogotować kilka minut. Jeśli sos jest za gęsty podlać wodą. Doprawić do smaku cukrem, solą, pieprzem i sokiem z cytryny. 

Gorącym sosem warzywnym zalać dorsza tak by dokładnie sos wszedł pomiędzy kawałki ryby. Odstawić do ostygnięcia, a następnie schować na noc do lodówki, żeby smaki się przegryzły.