Zupa brokułowa z pesto

Wiosna to dla mnie czas zielonych zup. Jedna z nich jest uwielbiana przez nas brokułowa a właściwie krem. Pyszna, prosta, sycąca zupa. Jednak tym razem postanowiłam zmienić odrobinę jej smak dodając do niej pesto, które fajnie podkreśliło charakter zupy, dodało posmaczku bazyliowego, ogólnie idealna kompozycja. Propozycja na świąteczny obiad idealna.
Wpis jest wpisem sponsorowanym. Zupę podałam w ceramicznych garnuszkach, które można dostać w sklepie internetowym Emako.pl. Male, jednoosobowe bo o pojemności 700 ml idealne do zapiekania w wysokich temp, podawania gorących zup, świetnie trzymają ciepło.




Wiosenna zupa brokułową z pesto 
  • brokuły świeże
  • 1 litr bulionu warzywnego (ewentualnie rosołu)
  • do smaku pieprz
  • do smaku sól
  • łyżki pesto genovese
  • 2-3 łyżki śmietany 18 proc,
  • 2-3 łyżki ziaren słonecznika
  • ząbek czosnku


Brokuły umyć, porwać na różyczki i zalać bulionem. Dodać drobno pokrojony ząbek czosnku i gotować aż brokuły będą w połowie miękkie. Wtedy wyjąć cześć, które trafia później do zupy na talerze. Wywar z pozostałymi brokułami zmiksować blenderem na gładką masę. Dodać śmietanę i pesto, ponownie zmiksować. Przelać do garnka doprawić sola i pieprzem. Na patelni przyprażyć słonecznik. Na talerze nałożyć po kilka różyczek brokułów, zalać zupą, posypać słonecznikiem. Można podać tez z grzankami lub udekorować kiełkami.
  

16 komentarzy:

  1. to ja poproszę taką zupę ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. takiego połączenia jeszcze nie znałam:)
    z pewnością extra!

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetna. Uwielbiem zupy:-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Bernadetko, ja również się piszę na porcyjkę Twojej zupy i na takie naczynka :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Odpowiedzi
    1. dziękuje ale pomysł nie mój, często w necie można się na takie polaczenie natknąć.

      Usuń
  6. Ładne garnuszki i super zupa

    OdpowiedzUsuń
  7. Mhmmm, brokuły! Smacznie:)
    Bardzo ładne te garnuszki:) I jakie praktyczne.

    OdpowiedzUsuń
  8. Chyba się skusze na ich śliczne garnuszki. Zupka wygląda baardzo smakowicie, i na pewno taka była:)

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2016 Bernika - mój kulinarny pamiętnik , Blogger