Ziołowy chleb tostowy
I znowu w domu zabrakło chleba, bo jak zwykle zapomniałam kupić.. zaczyna mi to wchodzić w nawyk :) dlatego przeszukalam moje archiwum, w ktorym czekają na swoją kolej przepisy do zrobienia, wśród których na małej kartce z kalendarza kuchennego sprzed 6 lat był przepis na chleb tostowy z ziołami. W końcu przyszła jego kolej... efekt prezentuję poniżej. Jak dla mnie bardziej niż zadawalający. Naprawde polecam.
- 30 g drożdży
- 1 łyżeczka cukru
- 1/4 litra letniego mleka
- 3 łyżki masła
- 2 jajka
- 1 łyżeczka soli
- 500g mąki pszennej (ja użyłam typ 750)
- 1 szklanka posiekanych ziół - natki pietruszki, koperku, szczypiorku
- 1/2 płaskiej łyżeczki białego pieprzu lub ziołowego
Drożdże, cukier, 4 łyżki mleka połączyć i mieszać do czasu rozpuszczenia się drożdży. Roztopione masło o pokojowej wymieszać z resztą mleka, jajkami, pieprzem i dodać do drożdży. Dodać mąkę i wyrobić ciasto - najlepiej w mikserze za pomocą haka chlebowego, bo ciasto jest mocno klejące i takie ma być (nie trzeba dosypywać więcej mąki). Gotowe przykryć ściereczką i odstawić do wyrośniecia na 30 min. Wyrośnięte ciasto ponownie zagnieść w miskerze, dodać zioła i wymieszać. Formę keksową o długości ok 30 cm wysmarować masłem, wypełnić ciastem i odstawić do wyrośnięcia na ok 30 min.
Powierzchnię ciasta posmarować odrobiną mleka, głęboko ponacinać nożem i oprószyć maką. Chleb piec w temperaturze 200 stopni ok 40 min na dolnym poziomie piekarnika elektrycznego. Po upieczeniu odstawić do ostygnięcia, po czym wyjąć na kratkę. Pyszny delikatny idealny na wiosenne śniadanie.
Powierzchnię ciasta posmarować odrobiną mleka, głęboko ponacinać nożem i oprószyć maką. Chleb piec w temperaturze 200 stopni ok 40 min na dolnym poziomie piekarnika elektrycznego. Po upieczeniu odstawić do ostygnięcia, po czym wyjąć na kratkę. Pyszny delikatny idealny na wiosenne śniadanie.
cudowny chlebek:)
OdpowiedzUsuńNie ma to, jak własnoręcznie upieczony chleb :)
OdpowiedzUsuńChlebek jest super- robilam wczoraj. Jak dla mniej to cos pomiedzy chlebem i brioszka. I to polaczenie ziol jest rewelacujne: dodalam pietruszke, szalwie i oregano. Nastepnym razem zmienie jedynie czas pieczenia- wydaje mi sie ze 30 minut wystarczyn, bo tym razem skorka byla jak dla mnie troszke zbyt spieczona.
OdpowiedzUsuńDzieki za przepis. Aneta
bardzo mi miło iciesze sie ze skusilas się na ten chleb. naprawde warto.
OdpowiedzUsuńPokusilam sie o znalezienie tego przepisu pod wplywem opisu na FB - Zdrowo podjesc :) I dzis go przetestuje :) Wyglada apetycznie!
OdpowiedzUsuńBardzo fajny chlebek:)
OdpowiedzUsuń