Bryzol z kurczaka pieczarkami i jajkiem w koszulce

Szybki obiad rodem prawie z PRL. Kurczak z grilla pod kołderką z pieczarek i z jajkiem w mundurku to miała odmiana od zwykłego kotleta z kurczaka. Pysznie i kolorowo, obiad na każdą porę roku. Porcja na 3 osoby. Zapraszam.


Bryzol z kurczaka pieczarkami i jajkiem w koszulce
  • 3 piersi z kurczaka
  • 1-2 ząbki czosnku
  • 10 średnich pieczarki
  • sól
  • pieprz świeżo mielony
  • cebula
  • olej rzepakowy smażenia
  • łyżka masła
  • 3 jajka
  • łyżka octu winnego
  • opcjonalnie mieszanka sałaty


Mięso opłukać, osuszyć i lekko rozbić na desce. Doprawić solą, pieprzem, rozgniecionym czosnkiem.
Rozgrzać patelnię grillową lub grilla, posmarować niewielką ilością oleju. Grillować. W międzyczasie cebule pokroić w kostkę, a pieczarki w plasterki. Na innej patelni rozgrzać masło i zrumienić cebulę, dodać pieczarki, przyprawić solą i pieprzem, smażyć do odparowania wody.
Jajko wbijamy delikatnie do małej miseczki, tak aby żółtko się nie rozpłynęło. Do rondla, garnka (powinien być szeroki, by zmieściła się do niego miseczka z jajkiem) wlewamy wodę do ok 1/2 objętości rondla z łyżką octu winnego. Ocet przyspiesza ścinanie się białka. Gdy woda się zagotuje i zacznie bulgotać zmniejszamy gaz do minimum i łyżką w wodzie robimy wolno kręcący się wir. Miseczkę z jajkiem przybliżamy nad samą powierzchnię wody wir i z jak najniższej wysokości wlewamy jajko do wodnego wiru. Białko wtedy powinno dokładnie obtoczyć żółtko, jeśli się tak nie stanie można delikatnie łyżką podprowadzać białko do żółtka, aż się zetnie. Gdy białko z wierzchu się zetnie gotujemy jajko 2-3 minuty na wolnym ogniu. Gotowe jajko wyciągnąć łyżką cedzakową. powinno wyglądać jak kulka mozzarelli.
Teraz składamy bryzol. Mięso dajemy na talerz na porcję zieleniny, na nie układamy warstwę pieczarek z cebulą, całość przykrywamy jajkiem. Posypujemy grubo zmielonym pieprzem.


6 komentarzy:

  1. jajko w koszulce to dla mnie poziom masterchefa:P piękne zdjęcia:)

    OdpowiedzUsuń
  2. U mnie jakoś wir nie działa, jeszcze bardziej się rozwala. Worek też nie działa. Ciągle nie potrafię zrobić idealnego jajka w koszulce.

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2016 Bernika - mój kulinarny pamiętnik , Blogger