Faszerowane bakaliami śliwki w sosie winno-miodowym

Ile regionów tyle tradycji świątecznych. Mimo że mieszkamy z koleżanką w sąsiednich śląskich miejscowościach to u niej na wigilie jada się niespotykany dla mnie świąteczny deser w postaci nadziewanych bakaliami śliwek w winie ze śmietaną. Na ten deser czekają zawsze cały rok tak jak ja na makówki. Postanowiłam go zrobić by przekonać się czy faktycznie jest taki pyszny. I fakt jest. Zresztą poszperałam trochę po necie i okazało się, że nadziewane śliwki to już jadał sam król Zygmunt, a samo danie to tradycja lwowska, deser w wielu kombinacjach popularny na święta na Ukrainie. Oczywiście trochę zmodyfikowałam to co przekazała mi koleżanka, ale deser myślę na tym nic nie stracił.



Faszerowane bakaliami śliwki w sosie winno-miodowym
  • paczka śliwek suszonych (bez pestek) ok 200 g
  • 1 szklanka wina czerwonego wytrawnego
  • 100 g orzechów włoskich posiekanych
  • 100 g migdałów posiekanych
  • 30 g startej czekolady gorzkiej
  • 2 łyżki miodu
  • 150 ml śmietany kremówki 


Śliwki zalać winem i odstawić do napęcznienia na kilka godzin. Orzechy, migdały i czekoladę wymieszać. Śliwki odcedzić z wina, wino wlać do garnuszka, dodać miód i na małym ogniu go gotować aż sos zgęstnieje. Ma być słodko-cierpki. Bakaliami napełnić śliwki. Schłodzoną śmietanę ubić na sztywno. Śliwki ułożyć na talerzu, nałożyć na wierzch każdej po łyżeczce bitej śmietany. Polać winnym sosem.






2 komentarze:

Copyright © 2016 Bernika - mój kulinarny pamiętnik , Blogger