Policzki wołowe po burgundzku

Policzki wołowe to dla mnie całkowita nowość. Udało mi się je kupić w jednej z sieci dyskontowej i biorąc pod uwagę jak mało osób miało tę szansę uważam się za szczęściarę, że w moim sklepie były i prosiły się o to by je kupić. Jako że nigdy ich wcześniej nie jadłam postanowiłam nie eksperymentować za bardzo i postawiłam na klasykę. Zrobiłam je tak jak wołowinę po burgundzku. Prosto i klasycznie. Danie wyszło bardzo dobre, policzki się rozpływały w ustach. Mam nadzieję, że uda mi się jeszcze je kiedyś kupić i spróbować zrobić z nich coś pysznego. Bo warto, mięso jest lekkie, delikatne i co najważniejsze dietetyczne.



Policzki wołowe po burgundzku 
  • 600 g policzków wołowych
  • 1 marchew pokrojona w kostkę
  • 2 cebule pokrojone w kostkę
  • sól
  • pieprz świeżo mielony
  • 2 łyżki mąki
  • 1,5 szklanki czerwonego wytrawnego wina np. chianti
  • 1 szklanka bulionu wołowego
  • 2 ząbki czosnku zmiażdżone nieobrane
  • 2 pomidory drobno pokrojone
  • 2 łyżki oleju
  • 200 gram pieczarek pokrojonych w ćwiartki
  • 2 łyżki masła
  • bukiet ziół: liść laurowy, 3 łodyżki natki pietruszki, 2 gałązki  tymianku, łyżeczka suszonego tymianku, 3 ziela angielskie
  • kasza gryczana lub jęczmienna


Piekarnik ustawiamy na 160 st.
Osuszone mięso obtoczyć w mące. Rozgrzać patelnię z olejem i obsmażyć mięso aż ładnie się zrumieni ze wszystkich stron. Dodać cebulę i razem podsmażyć. Doprawić solą i pierzem. Przełożyć wszystko do garnka najlepiej żeliwnego. Na patelnie po smażeniu mięsa wlać wino, zeskrobać pozostałości, wszystkie soki, lekko zagotować i wlać do garnka z mięsem. Dolać bulion, tak aby mięso było ledwie przykryte. Dorzucić marchewkę, czosnek, zioła i pomidory. Garnek przykryć i zagotować. Wstawić do  nagrzanego piekarnika na dolną półkę. Ustawić temperaturę tak, aby płyn lekko się gotował od  1½ do 2 godzin. Mięso jest gotowe, jeśli bez trudu można w nie wbić widelec. 


W czasie gdy mięso jest w piekarniku pieczarki pokrojone w ćwiartki podsmażyć na maśle. Odstawić na bok.
Kiedy mięso będzie miękkie, należy przelać zawartość garnka przez durszlak do rondla. Ponownie przełożyć wołowinę. Płyn w rondlu lekko odparować aż powstanie sos. Wlać go do mięsa, dorzucić pieczarki, wszystko wymieszać. Podać z uprażoną, ulubioną kaszą.  


12 komentarzy:

  1. ale pysznie wygląda - mam już pomysł na kolejny obiad :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. upolować poliki w sklepie - cud. W jakim dyskoncie można je dostać?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. swego czasu były w Biedronce ale to chyba była akcja jednorazowa i nie w każdym rejonie Polski.

      Usuń
    2. Obecnie policzki wołowe można nabyć w sklepie LEWIATAN[SOKÓŁ] na osiedlu Białostoczek

      Usuń
    3. W Selgrosie

      Usuń
  3. Wyszlo genialnie! :) Dzieki za przepis

    OdpowiedzUsuń
  4. Rewelacyjny przepis, muszę koniecznie wyprobowac. Poliki wołowe uwielbiam, choć nigdy ich sama nie robiłam, czas to zmienić ;) A najlepsze jakie jadłam, to takie w wersji azjatyckiej z restauracji Pańska 85 w Warszawie.

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2016 Bernika - mój kulinarny pamiętnik , Blogger