Lodowy deser z brownie

Takie desery powinny zostać zakazane... to mega bomba kaloryczna, ale mega przepyszna. Połączenie brownie, lodów, śmietany, amaretti i batoników, a wszystko lekko zmrożone. Na takie gorące dni jak dzisiaj deser idealny, mimo, że niestety idzie w boczki. Ale jeśli ktoś nie liczy kalorii to raz na jakiś czas może sobie pozwolić. Smacznego.




Lodowy deser z brownie

brownie:
  • 180 ml oleju roślinnego
  • 1 szklanka cukru brązowego
  • 1,5 łyżeczki ekstraktu waniliowego
  • 3 jajka
  • 3/4 szklanki mąki
  • 1/2 szklanki kakao
  • 1 łyżeczka kawy rozpuszczalnej 
  • 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
  • 1/4 łyżeczki soli
dodatkowo:
  • 250 ml śmietany kremówki
  • ciastka amaretti
  • lody waniliowe
  • batoniki snickers mini posiekane

Tortownice 24 cm dno i boki wyłożyć papierem do pieczenia. Piekarnik rozgrzać do 180 stopni.
W misce wymieszać olej, cukier i wanilie. Dodać jajka i wymieszać, aż dobrze się połączą. Połączyć mąkę, kakao, kawę, proszek do pieczenia i sól. Przesiać. Powoli dodawać do mieszaniny jaj, aż dobrze się połączą. Wlać ciasto do tortownicy. Piec przez 30 minut, aż wykałaczka wychodzi czysta. Usunąć z piekarnika i odstawić do ostygnięcia na około 10 minut, a następnie wyjąć i zostawić do całkowitego ostygnięcia na kratce. Może trochę upaść ale to nie szkodzi. Następnie porwać na kawałki. 
Śmietanę ubić na sztywno. 
Złożenie deseru. Na dno dużej szklanej miski włożyć dużą porcję lodów, posypać pokruszonymi ciastkami amaretti, na to ułożyć kawałki brownie, posypać ponownie ciastkami, znowu trochę lodów i przykryć wszystko bitą śmietaną. Na wierzch ułożyć kawałki batoników.  Wstawić  do zamrażalnika na 1h. 



5 komentarzy:

  1. Świetny pomysł na deser! ; )
    Wygląda bardzo apetycznie!

    OdpowiedzUsuń
  2. ewelina stasiowska29 lipca 2014 12:20

    Ooo ale mi smaka narobiłaś:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Rozpusta, chcę spróbować ;-)

    OdpowiedzUsuń
  4. dla mnie bomba! (i nie chodzi mi tu o kalorie) :)

    oliwek

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2016 Bernika - mój kulinarny pamiętnik , Blogger