Schiacciata z rozmarynem i pomidorkami

Schiacciata to rodzaj płaskiego, toskańskiego chleba, bardzo podobnego do focaccii. Można go upiec z różnym dodatkami, ja użyłam igieł rozmarynu i pomidorków koktajlowych. Najlepszy jest jeszcze świeży polany aromatyczną ciepłą oliwą.  Chlebek piekłam z innym blogerkami w ramach akcji Wypiekanie na śniadanie. Przepis pochodzi z książki „Księga smaków Toskanii”.



Schiacciata z rozmarynem i pomidorkami 
  • 30 g świeżych drożdży lub 2 1/2 łyżeczki suszonych
  • 125 ml letniej wody (43 stopnie)
  • 1/2 łyżeczki cukru
  • 400 g mąki (dałam pszenną 650) 
  • 1/2 łyżeczki soli
  • 75 ml oliwy plus oliwa do skropienia po upieczeniu (obowiązkowo)
  • 125 ml zimnej wody
  • gruboziarnista sól
  • łyżka igiełek rozmarynu świeżego
  • 6 pomidorków koktajlowych
  • 2 ząbki czosnku


Drożdże dokładnie wymieszaj w małej miseczce z letnią wodą i cukrem. Odstaw na około 5 minut by wyrosły.
Mąkę wsyp do duzej miski. Zrób zagłębienie w samy środku, przełóż do niego drożdże. Dodaj sól i 2 łyżki oliwy. Kolistym ruchem wymieszaj składniki w zagłębieniu, następnie stopniowo zacznij łączyć z mąką. W połowie pracy wlej zimną wodę. Wyrabiaj tak długo, aż utworzysz zwartą kulę.
Ciasto przenieś na lekko oprószoną mąką stolnicę lub blat i ugniataj 10 - 15 minut, aż stanie się gładkie i elastyczne.
Ciasto ponownie uformuj w kulę i przełóż do wysmarowanej oliwą miski, przykryj czystą, wilgotną ściereczką i odstaw w ciepłe miejsce na 1 1/2 - 2 1/2 godziny, by podwoiło swoją objętość.
Blachę do pieczenia o wymiarach 26x37 cm lekko wysmaruj tłuszczem. Wyrośnięte ciasto lekko przyklep, a następnie przełóż z powrotem na oprószoną mąką stolnicę. Wyrabiaj je znów przez kilka minut. Powinno być bardzo elastyczne i szybko wracać do poprzedniego kształtu gdy naciśniesz je palcami. Po rozwałkowaniu do odpowiedniej wielkości przenieś je na blachę. Przykryj czystą wilgotną ściereczką i odstaw w ciepłe miejsce na 30 minut by ponownie wyrosło.
Piekarnik rozgrzej do 200 stopni. Czubkami palców zrób w cieście dołki co 4 cm. Wciśnij do środka połówki pomidorków koktajlowych, posyp rozmarynem. Polej po wierzchu pozostałą oliwą, oprósz gruboziarnistą solą. 
Chleb piecz 25-30 minut, aż ładnie się przyrumieni. Wyjmij z piekarnika i skrop dodatkową oliwą. Przełóż z formy na deskę i pokrój w kwadraty. Można go przechowywać po dokładnym owinięciu do 2 dni i podawać po podgrzaniu lub w temperaturze pokojowej.
Do polania użyłam podgrzanej oliwy z posiekanymi ząbkami czosnku.


a ze mną piekły:

Kinga z blogu Małe kulinaria
Małgorzata z blogu Po prostu Marghe
Paweł z blogu Marder&Marder Manufacture
Iza z blogu Smaczna Pyza
Marzena z blogu Zacisze kuchenne
Paulina z blogu Buszująca w kuchni
Edyta z blogu Przy kuchennym stole
Karina z blogu Jak pączek w maśle
Wiesława z blogu Zapach chleba
Dobrawa z blogu Bona Apetita!
Monika z blogu Niezapomniane smaki
Monika z blogu Pin up cooking looking
Barbara z blogu Mozaika życia

16 komentarzy:

  1. Cudny, smakowity chlebek. Dzięki za wspólny czas przy piekarniku, choć na chwilę przeniosłam się do Toskanii ;-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Mmm, ten zapach... Musiał być wspaniały :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Jak patrzę na Twoją propozycję to już żałuję, że wszystko zjedzone:-) Pyszny był:-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Fajny pomysł z pomidorkami! Dzięki za wspólny czas przy piekarniku ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Te pomidorami to świetny pomysł :) dziękuję za wspólne pieczenie

    OdpowiedzUsuń
  6. Piękne zdjęcia, dziękuję za wspólne pieczenie :)

    OdpowiedzUsuń
  7. dziękuję za wspólne pieczenie

    OdpowiedzUsuń
  8. Miło mi było przy wspólnym pieczeniu. Smakowicie wygląda :)

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2016 Bernika - mój kulinarny pamiętnik , Blogger