Steki z rostbefu z grilla

Sezon grillowy praktycznie zakończony, ale jeśli się ma grilla elektrycznego to można grillować przecież cały rok. Tym razem na ruszt wrzuciliśmy steki z rostbefu, w marynacie z przepisu z opakowania, w którym steki zostały kupione. Dodałam zioła żeby wzmocnić smak. Mięso wyszło kruche i delikatnie upieczone. Takie jakie lubimy najbardziej.



Steki z rostbefu z grilla
  • 2 steki z rostbefu
  • ząbek czosnku
  • cebula
  • łyżeczka oliwy z oliwek
  • łyżeczka octu winnego
  • łyżeczka musztardy Dijon
  • rozmaryn
  • świeżo mielony pieprz
  • grubo mielona sol

Posiekać rozmaryn, ząbek czosnku i cebule. Zmiksować razem cebule, czosnek, oliwę, ocet i musztardę. Wymieszać z rozmarynem, szczyptą pieprzu, masą posmarować z każdej strony steki i odstawić na 2 godz do lodówki. Gotowe przed smażeniem lekko oskrobać z marynaty.

Rozgrzać maksymalnie grilla (u mnie elektryczny), posmarować oliwą, grillować steka z każdej strony w zależności od lubienia stopnia wysmażenia od 3 do 5 minut. U mnie są steki 3 minutowe. Zawinąć w folie o odstawić na 5 minut, żeby mięso odpoczęło. Gotowe na talerzu posypać grubo zmieloną solą, można podać z sosem BBQ.



13 komentarzy:

  1. Nie polecam kupować mięsa już zamarynowanego (sklepy tak przedłużają świeżość :( ).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ale mieso nie było zamarynowane, tylko surowe a przepis na tę marynate był na opakowaniu

      Usuń
  2. genialny kawał dobrego mięcha:D

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie przepadam za takim krwistym, wolę bardziej wysmażone, ale wygląda pysznie :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Która strona folii powinna być na zewnątrz?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. na zewnątrz storna błyszcząca, od środka strona matowa.

      Usuń
  5. Jak dla mnie jest idealnie wypieczony :-) Uwielbiam steki

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2016 Bernika - mój kulinarny pamiętnik , Blogger