Pałki z kurczaka w marynacie z chilli i czosnku

Pałki z kurczaka to dla mnie bardzo fajna alternatywa na szybki obiad. Nie są drogie, a wydajne. No i pomysłów na ich podanie jest bez liku. Tym razem wykorzystałam do nich pastę z chilli - harisse, którą kiedyś kupiłam na bazarze z egzotyczną żywnością. Często ją używam podkreślając smak potraw, nadając im lekko pikantnego charakteru. Tak tez jest z pałkami, są aromatyczne, lekko ostre z nutą kwaśnej limonki. Polecam.

Jeśli brak wam pasty, można zrobić ją samemu, wystarczy wysuszyć kilka świeżych chili i zmiksować je z kilkoma ząbkami czosnku i olejem. Moja pasta zawiera nawet nasiona, dzięki czemu jest naprawdę ostra, a tym samym wydajna.
  


Pałki z kurczaka w marynacie z chilli i czosnku
  • 12 szt pałek z kurczaka
  • główka czosnku
  • świeżo zmielony pieprz
  • łyżeczka soli
  • 1/2 szklanki oleju
  • 2 łyżeczki pasty z papryczek chilli  - harissa (albo kilka świeżych sztuk) 
  • sok z 1/2 limonki
  • natka pietruszki


Zrobić marynatę. Czosnek pokroić na duże kawałki. Na patelni rozgrzać olej, dodać czosnek, podsmażyć aż się trochę zrumieni, dodać pastę chilli albo drobno pokrojone papryczki. Chwile razem podsmażyć. Zdjąć z ognia. Odstawić do ostygnięcia. Następnie dodać sok z limonki, sol, pieprz i posiekaną natkę. Wymieszać. 

Pałki umyte i osuszone włożyć do rękawa do pieczenia, wlać marynatę, zamknąć rękaw z obu końców. Wymieszać dokładnie. Odłożyć na 2 godziny, co jakiś czas obracać rękaw tak by marynata równomiernie pałki zamarynowała. Rozgrzać piekarnik do 180 st. Włożyć pałki w rękawie do naczynia żaroodpornego i wstawić na 45 minut. Po tym czasie rozciąć rękaw, przełożyć pałki do naczynia razem z sosem, piekarnik nastawić na grill lub grona grzałkę i podpiec do zrumienienia ok 10 minut. Podawać z sałatką, ryżem albo frytkami, albo samym chlebem, bo sosik jest wyborny.
Tak zamarynowane palki można tez upiec na grillu, oczywiście bez rękawa. 




6 komentarzy:

Copyright © 2016 Bernika - mój kulinarny pamiętnik , Blogger