Marmurkowe ciasteczka galaretkowe


Gdy się matka nudzi w domu, to co może robić... na przykład ciasteczka wykorzystując do nich nowe galaretki smakowe. Ciasteczka są bardzo proste i ekspresowe, całość przygotowania zajęła mi 30 minut, wiec idealne dla niespodziewanych, małych gości. I jak się wam podobają? Idealne do pracy, szkoły, na piknik. 




Marmurkowe ciasteczka galaretkowe
  • 3,5 szklanki mąki
  • 1 łyżeczka proszku do pieczenia
  • 1,5 szklanki masła
  • 1 szklanka cukru, 
  • jajko  
  • 1 łyżeczka wanilii  
  • 4 galaretki: Mohito, Blue Curacao, Pink Margarita, Pina Colada 


Piekarnik nagrzać do 180 st. Blachę do pieczenia wyłożyć papierem do pieczenia. Make z proszkiem przesiać. Miękkie masło włożyć do miski i zmiksować razem cukrem. Gdy masa będzie kremowa dodać jajko i ekstrakt, wszystko ponownie wymieszać. Dodać make z proszkiem i wyrobić ciasto. Jeśli będzie nadal tłuste i będzie się kleiło do rak wystarczy dodać więcej mąki. Uformować kule i podzielić ja na tyle części, ile mamy kolorowych galaretek 3 lub 4. Do każdej części dodać po łyżce innej galaretki i wyrobić aż się zabarwia. Można tez dodać trochę barwnika dla intensywności koloru ale ja wolałam takie naturalne. Z ciasta uformować kulki o wielkości około 2 cm, a każdą kulkę dodatkowo obtoczyć jeszcze galaretce. Ułożyć je na blasze zostawiając miedzy nimi odstępy. Kuleczki spłaszczyć przyciskając je spodem talerzyka.
Piec 10 minut w temperaturze 180 stopni. Po wyjęciu z piekarnika zostawić na kilka minut na blasze, do studzenia. A jeszcze gorące można posypać dodatkowo galaretka.





Czas na piknik z home&you - półmetek!


17 komentarzy:

  1. Interesuje mnie szczerze ich smak. Jeszcze nie jadłam ciastek z galaretką w takiej postaci:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. sa bardzo delikatne, miękkie i orzeźwiające.

      Usuń
  2. woowww ale bajer:) jeszcze takich ciasteczek nie widziałam:) śliczne są:D

    OdpowiedzUsuń
  3. mam je też zapisane do zrobienia :) całkiem ładnie wyszły :)

    OdpowiedzUsuń
  4. fajnie wyglądają , takie małe kolorowe słodkości:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Są piękne! Zawsze słyszałam, że galaretki (żelatyny) się nie piecze, a Ty jednak pokazałaś, że można i na dodatek- smakuje ;) Pozdrawiam! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. tak ten pomysł jest na 10+. i mnożna piec galaretki, sa pyszne.

      Usuń
  6. ale fajne mają kolorki ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Kolory mają fenomenalne :D

    Zapraszam
    zdrowiezwyboru.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  8. Fajne. A można użyć zwykłych galaretek? ile to jest 1,5 szkl masła?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. oczywiście, galaretki jakiekolwiek. ja mam miarki - szklanka i pół, wkładam do nich miękkie masło aż po brzeg i w ten sposób odmierzam.

      Usuń

Copyright © 2016 Bernika - mój kulinarny pamiętnik , Blogger