Szynka w marynacie miodowo-musztardowej

Kolejna propozycja na wielkanocny obiad, czyli szynka długopieczona w rękawie w marynacie musztardowej. Pyszna, krucha i pachnąca szynka, która może być zarówno na obiad jak i po wystygnięciu jako wędlina na kolacje. Taka szynka  jest idealna  zarówno na Wielkanoc jak i od święta.




Szynka w marynacie miodowo-musztardowej
  • szynka wieprzowa ok 1,2 kg
  • łyżka musztarda Dijon
  • 2 łyżki musztardy francuskiej
  • słoiczek musztardy (obojętnie jakiej)
  • 2 cebule
  • łyżka miodu
  • sól
  • 2 łyżki ziół dalmatyńskich (albo prowansalskich)
  • łyżka posiekanej natki pietruszki (ewentualnie suszona)
  • 6 szt ziela angielskiego
  • 2 liście laurowe

Dzień przed pieczeniem mięso natrzeć solą, pieprzem i ziołami, włożyć do naczynia, przykryć i zostawić na noc lodówce.
Cebulę pokroić w plastry. Przygotować marynatę mieszając razem miód, obie musztardy Dijon i francuska, łyżeczkę soli, ziele angielskie, liście laurowe i kilka łyżek gorącej wody albo bulionu. Cebule pokroić w piórka. Mięso przełożyć do rękawa do pieczenia, dokładnie wysmarować z wierzchu musztardą, dodać do rękawa cebulę, na dno wlać marynatę. Rękaw zamknąć szczelnie. Ułożyć w naczyniu żaroodpornym. Wstawić do piekarnika nagrzanego do 140 st. i piec ok. 3 godz. Przed końcem rozciąć rękaw i pozwolić się szynce lekko zrumienić. Z powodu dużej ilości sosu podałam z kasz gryczaną i jęczmienną do wyboru.





18 komentarzy:

  1. Świetny przepis i pomysł na domową wędlinę:-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Pyszne "mięcho", kasza gryczana i kiszone ogórki- czego chcieć więcej!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziękuję, to połączenie faktycznie jest boskie.

      Usuń
  3. Świetnie wygląda.
    Bedę musiała przez weekend spróbować :)

    OdpowiedzUsuń
  4. bardzo lubię tak zrobioną szynkę:) pycha:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Tylko ja poproszę z inną kaszą;-) I wszystkiego najlepszego z okazji Dnia Kobiet, kobieto:-)

    OdpowiedzUsuń
  6. lubię ta marynatę:) mięsko wychodzi pyszne!

    OdpowiedzUsuń
  7. świetnie wygląda, takie domowe mięsko to jest to

    OdpowiedzUsuń
  8. Dziękuję za inspirację! Skorzystałam dzisiaj z przepisu, z pewnymi modyfikacjami: zrobiłam trochę cieńszy sos, doprawiłam hojnie gałką muszkatołową, nie bawiłam się w żadne rękawy tylko od razu wszystko dałam do naczynia żaroodpornego (z przykryciem), dodałam marchewkę i jabłko pokrojone na ósemki (cebulę też). Mięso (schab) marynowałam w czubrzycy. Wyszło obłędnie pyszne! Może ciut za dużo miodu, ale to też tak na oko lałam. Podałam z ryżem i białym winem, choć wydaje mi się, że do popicia najlepszy byłby cydr :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. niezmiernie mi miło;) ciesze sie ze smakowało, pozdrawiam.

      Usuń

Copyright © 2016 Bernika - mój kulinarny pamiętnik , Blogger