Tort Gutenberg


Przeglądając Internet w poszukiwaniu tortu na urodziny męża (mimo ze byłam już na 90% zdecydowana ze zrobię mu tort Sachera) natrafiłam na stronie Kwestii Smaku na ten tort - Tort Gutenberg. Autorka blogu zachwalała przy okazji książkę, z której tort pochodzi. Oczywiście nie namyślając się długo poszukałam w necie i natychmiast ją zakupiłam. I tak zamiast pierwotnego zamysłu uraczyłam męża i gości tortem czekoladowo-gruszkowym, bardzo smacznym, z delikatnym kremem, który okazał się idealny w smaku.
Jeszcze nie raz skorzystam z  książki "Czekolada Nowa harmonia smaku" Rosalba Gioffre bo jest tam naprawdę w czym wybierać.



Tort Gutenberg

ciasto: 

  • 180 g czekolady pełnej gorzkiej
  • 120 g miękkiego masła
  • 40 g cukru pudru
  • szczypta soli
  • kilka kropli esencji waniliowej
  • 4 żółtka
  • 120 g mąki
  • 5 białek
  • 160 g cukru

  • krem czekoladowy:

  • 15 g żelatyny
  • parę łyżek wody
  • 3 żółtka
  • 15 g cukru
  • 50 g czekolady gorzkiej
  • 50 g czekolady mlecznej
  • 3 łyżki rumu
  • 3 białka
  • 20 g cukru
  • 270 g śmietany kremówki
  • 250 g gruszek z zalewy

  • dodatkowo:

  • 50 ml zalewy z gruszek
  • 2 łyżki rumu
  • dekoracja - 100g gorzkiej czekolady


  • Przygotowanie ciasta - masa czekoladowa: czekoladę gorzką rozpuścić w rondelku na parze. W misce ubić miękkie masło z cukrem pudrem. Dodawać stopniowo ostudzoną czekoladę cały czas miksując. Dodać szczyptę soli i esencję waniliową. Zmniejszyć obroty miksera i dodawać stopniowo po jednym żółtku, na zmianę z mąką. W drugim naczyniu ubić na sztywno pianę z 5 białek z cukrem. Połączyć pianę z białek z masą czekoladową, bardzo delikatnie mieszając żeby piana z białek nie opadła. Tortownicę o średnicy 25 cm wysmarować masłem i wlać ciasto. Piec 50 minut w piekarniku nagrzanym do 180 stopni.

    Przygotowanie kremu: żelatynę rozpuścić w małej ilości ciepłej wody. Ubić mikserem do białej konsystencji żółtka z  cukrem. Dodać żelatynę. Na parze w garnuszku rozpuścić razem czekoladę gorzką i mleczną, dodając rum. Ostudzić rozpuszczoną czekoladę i wymieszać z ubitymi żółtkami. Białka ubić na pianę dodając cukier. Śmietanę ubić na sztywno. Do masy czekoladowej dodać pianę oraz bitą śmietanę delikatnie wszystko wymieszać.

    Z upieczonego tortu czekoladowego ściąć wierzch. Tort włożyć ponownie do tortownicy i nasączyć zalewą z gruszek wymieszaną z  rumem. Rozsmarować połowę kremu i ułożyć pokrojone w paski gruszki. Przykryć pozostałym kremem i włożyć do lodówki na min 2 godziny, albo najlepiej na całą noc.

    Przed podaniem udekorować tort. Ja na szybko wymyśliłam dekorację z rozpuszczonej gorzkiej czekolady, którą sobie na płacie silikonowym rozsmarowałam w formie zygzaków a potem podważyłam nożem i przełożyłam na tort dekorując boki i wierzch. Posypałam dekoracyjnymi kamyczkami. 




    22 komentarze:

    1. Bernadetto,
      wygląda wspaniale!
      A ja potrzebowałam pomysłu na tort urodzinowy córeczki...pozdrowienia!

      OdpowiedzUsuń
    2. Wpadłam z rana na Twój tort i mam taką ochotę,żeby go spróbować.Wygląda niesamowicie pysznie!

      OdpowiedzUsuń
    3. wspaniale wygląda, musiał być wyśmienity

      OdpowiedzUsuń
    4. Piękny jest! Dokonałaś dużo lepszego wyboru niż ciężki Sacher:)

      OdpowiedzUsuń
    5. Wspaniały tort, na pewno był pyszny :-)

      OdpowiedzUsuń
    6. Dużo czekolady i od razu jestem szczęśliwa :)

      OdpowiedzUsuń
    7. ...ale piękny, oj do kawki przydałby się :)

      OdpowiedzUsuń
    8. czekoladowa rozkosz jedzenia:)

      OdpowiedzUsuń
    9. dziekuje wszysktim za miłe komentarze. fakt tort byl pyszny, troche procochlonny, mimo ze wydaje sie byc trudny ale wcale taki nie jest natomiast smakuje rewelacyjnie pod warunkiem ze ktos uwielbia czekolade tak jak moj mąż.

      OdpowiedzUsuń
    10. Mhmh.. szkoda, że to tylko fotografia.. chciałabym by teraz to zdjęcie zamieniło się rzeczywiście w torcik ;-)



      www.przysmakiewy.pl

      OdpowiedzUsuń
    11. Bernika, w jaki sposób przygotowujesz jajka do tego typu , nie pieczonych tortów? Ja zawsze mam obawy przed dodawaniem ich do mas...

      OdpowiedzUsuń
    12. Novinko tak jak w przypadku innych tego typu wypieków m.in tiramisu to jajka sparzam skorupkę przed wbiciem do ciasta to wszystko.

      OdpowiedzUsuń
    13. MAM PYTANIE CZY SPOD MOGE ZROBIC DZIEN WCZESNIEJ NIZ MUS? MAM FORME 22CM TO NA JAKA WYSOKOSC WYJDZIE MI SPOD? DO PIECZENIA UZYWAM ZWYKLEGO CURKU ALE NAJPIERW MIELE GO NA PROSZEK W BLENDERZE:d

      OdpowiedzUsuń
    14. nowaa86 - spód oczywiście można upiec wcześniej. z mojej tortownicy spod wyszedł na wysokość 3cm więc z twojej powinien być na 4cm (chyba). co do cukru to dobrze, bo puder robi sie z mielonego zwykłego cukru.

      OdpowiedzUsuń
    15. biszkopt nasacze likierem gruszkowym zmieszanym z sokiem z ruszek :P tez moze wyjsc ciekawie ;p a ozdoby z marcepany gwiazki bo to wigilijne ciacho:) pozdrawiam

      OdpowiedzUsuń
    16. zrobilam ciacho, tyle,ze mam glutki czekoaldowe nie sa az tak wyczwalne, maz mowi,ze jest ok ale napewno tesciowa wykryje to w smaku ciacho sie juz chlodzi trudno, najwyzej powiem,ze tak ma byc kawalki czekolady;p

      OdpowiedzUsuń
    17. nowa86, nie przejmuj sie ja tez mialam grudki z zelatyny co prawda bardzo maleńkie i tylko dla mnie wyczuwalne ale liczy sie smak i wygląd tortu mam nadzieje ze mimo tego bedzie wam smakował. pozdrawiam i życże Wesołych Świąt.

      OdpowiedzUsuń
    18. chyba jest pomylka z maslem powinno byc 120g-n takie rzeczy trzeba srpawdzac bo komus by ciasto nie wyszlo, stracil by tylko skladniki i nerwy

      OdpowiedzUsuń
      Odpowiedzi
      1. dziękuje za zwrócenie uwagi już poprawiłam.

        Usuń

    Copyright © 2016 Bernika - mój kulinarny pamiętnik , Blogger