Tort rolling stones

Cóż plastyk ze mnie taki jak z Pudziana baletnica.. co widac na ponizszym torcie.. ale obiecałam mojemu tacie, najwiekszemu fanowi jakiego znam zespołu Rolling Sptones, ze na jego 60 urodziny zrobie mu tort z jęzorem i obietnicy dotrzymalam.. nie powiem ze było łatwo i wyszło mi to plastycznie srednio, sama nie jestem z siebie zadowolona... i uprzedze pytanie czemu masa cukrowa jest tylko z gory a boki nie sa oblepione co pewnie
polepszyło by wizualny efekt.. bo tort w środku to klasyczy Czarny las na bitej smietanie a śmietana rozpuszcza mase dlatego nie moglam oblepic boków tylko obsypalam wiorkami czekoladowymi.. szkoda ze nie mialam czerwonych bo byloby kolorystycznie lepiej. ale i tak tata był zachwycony i tylko to sie liczy.
Przepis na mase od
Galerii potraw, ilość składników zmniejszona o połowe z dodatkiem planty bo lepiej sie wtedy mi z nią pracje, jest bardziej plastyczna. Przepis na tort z blogu Doroty "moje wypieki".



Tort rolling stones


- masa cukrowa:

  • 3 szklanki cukru pudru
  • 3/4 szkl. glukozy
  • 3 łyżeczki żelatyny
  • 45 ml wody
  • 3 łyżki planty
-ciasto:

  • 150 g gorzkiej czekolady, roztopionej
  • 150 g miękkiego masła 
  • 150 g drobnego cukru
  • 6 dużych jajek, osobno białka i żółtka
  • 150 g mąki
  • 1 łyżeczka proszku do pieczenia
  • szczypta soli

-syrop do nasączenia blatów:

  • 75 ml soku z wiśni (może być z kompotu, może być syrop z wiśni z puszki)
  • 75 ml likieru wiśniowego lub 3 łyżki spirytusu
-masa wiśniowa:

  • 150 ml kompotu z wiśni (lub syropu po wiśniach z puszki)
  • 2 łyżki cukru
  • 2 łyżki skrobi ziemniaczanej
  • 50 ml likieru wiśniowego
  • 700 g wiśni świeżych, zamrożonych (po odsączeniu wody) lub z kompotu, syropu
- ponadto:

  • 1 l śmietany kremówki (30%) na przełożenie i ozdobienie
  • 4 łyżki cukru pudru
  • fix do śmietany

Żelatynę namoczyć w wodzie (ciągle mieszając) aż się rozpuści. Postawić naczynie z rozpuszczoną żelatyną nad parą wodną lub na gazie i dodać glukozę (ja dodaje w proszku). Dodać plantę. Ciągle mieszając syrop uważając aby sie NIE ZAGOTOWAŁ!!! Kiedy syrop ostygnie (ale nie całkowicie) stopniowo dosypywać przesiany cukier puder ciągle mieszając. Nie koniecznie trzeba dodawac cały cukier, trzeba wyczuc ten moment, kiedy nalezy przestac go dodawać. Duzo zalezy od jakosci cukru pudru. Wyrabiać aż masa będzie miała konsystencje plasteliny. Blat lekko posypać mąką ziemniaczaną (lub tak jak ja użyć silikonowej podkładki wysmarowanej delikatnie oliwa) i wałkować masę tak aby masa nie przyklejała się do blatu. Z gotowej masy formujemy nasze ozdoby, ewentualnie barwimy spożywczymi barwnikami. Ja użyłam czerwonego i czarnego i wykrawałam wg szablonu jęzor.

Ciasto: Masło zmiksować z roztopioną, lekko ciepłą czekoladą, aż do gładkości. Kolejno i powoli wbijać żółtka i cukier, cały czas miksując. Wsypać przesianą mąkę wymieszaną z proszkiem do pieczenia, wymieszać. Białka ubić z solą na sztywno, delikatnie wmieszać do gęstej, czekoladowej mikstury. Ciasto przelać do wyłożonej papierem tortownicy o średnicy 24 cm. Piec w temperaturze 170ºC około 30 - 40 minut (nawet krócej, do tzw. suchego patyczka). Ostudzić, przekroić wzdłuż na 3 blaty. Składniki na syrop wymieszać. Składniki na masę: Wszystko dobrze wymieszać (oprócz wiśni), podgrzać i mieszać do zgęstnienia (jak kisiel). Na sam koniec dodać wiśnie, wymieszać delikatnie, odstawić do wystygniecia. Śmietanę ubić na sztywno z cukrem pudrem i fixem. Na paterę położyć pierwszy blat ciasta, nasączyć syropem. Na niego wyłożyć połowę masy z wiśni, 1/4 bitej śmietany. Przykryć kolejnym blatem, znów nasączyć wyłożyć resztę masy wiśniowej, kolejną część bitej śmietany. Przykryć ostatnim blatem ciasta, lekko przyciskajać, nasączyć. Tort z wierzchu posmarowałam delikatnie plantą i przykleiłam czarny okrag, na to czerwony jęzor i białe elementy. Po bokach udekorowałam resztą bitej śmietany oraz wiórkami czekolady. Przechowywać w lodówce.





7 komentarzy:

  1. Twój Tata jest szczęściarzem mając taką córkę!

    OdpowiedzUsuń
  2. Efekt wyszedł Ci superowy:) Ja wykorzystuję masę cukrową gotową jest super plastyczna i mniej roboty:) , torty z bitą śmietaną obkładam w całości, nie smaruje poprostu boków tortu i nic mi sie nie rozpuszcza:) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. E, nie jest źle. Wygląda jak jęzor! :)

    OdpowiedzUsuń
  4. mimo moich brakow plastycznych fajnie ze wam sie podoba, dziekuje za miłe słowa.

    OdpowiedzUsuń
  5. Tort wygląda świetnie, bardzo mi się podoba.

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2016 Bernika - mój kulinarny pamiętnik , Blogger